Wyjebane na wszystko lyrics

by

Pharrell Williams


[PeeRZet]
Jest poniedziałek, ktoś piszę, że jestem pizdą
Ty nie wiedziałem, mam wyjebane na wszystko
Nie wiem, bo tylko Ty znasz prawdę doktorku
Ja mam wyjebane, będę miał co najmniej do wtorku
Siema, wtorkowy poranek, nadal mam wyjebane
Na to co napisane, czy nagrane sprzed kamer
Mam luz, zostało mi to nadane na amen
Piątka z chłopakami z którymi biję sztamę
Wpadaj na lolka, Kraków jest Amsterdamem
Gotowi do ataku, choć zamęt nad ranem
Tu gdzie nad Wisłą zamek, już wszystko polane
Spokojnie, jest już napisane to będzie nagrane
Znowu żeś nalał? Będzie gruby balet
życiowe dialogi coś a'la Woody Allen
Jak o do em do pe - jest Olimpowo
Wiesz, mam wyjebane, no ale ruszaj głową

[Refren]
Od rana piję
Nie wiem jak mam na imię i nazwisko
Mam dziś wyjebane na wszystko
Promile, dobrze czuję ich bliskość
Mam dziś wyjebane na wszystko
Chwile, każda jest zajebistą
Mam dziś wyjebane na wszystko
Ile, potrwa ta zajebistość?
Nie wiem, tak się żyję nad Wisłą

[PeeRZet]
Niedziela, znów amatorzy ziela
Wybierają przedstawiciela by u dilera drążyć temat
Padło na Ciebie, piątka, siema, szuraj bo lolka nie ma
Albo dzwoń do Bolka, era mówi, że nie ma go teraz
Szybkie rozkminy na prędcę, robimy imprezkę
Na głośnikach przester, każdy sika na eskę
Mam bzika na punkcie Rapu gdzie ważna technika
łapiesz plusika chłopaku gdy włączasz git zawodnika
Mimika po tym tracku rozszerza usta wszerz
A pamietasz tamto? Tłusta rzeź, to ustaw też
Zwykły szarak zapierdalak raczej tego nie pojmie
Lubię wszystko co dobre, wszystko co w płynnej formie
Rap jest po to, żebyś sobie odpoczął sieroto
A nie ścigał się z drugim rymującym idiotą
Nie pojmie tego zwykły gość, czy zwykły leszcz
Ale jak masz wyjebane to śpiewaj ze mną też

[Refren]
Od rana piję
Nie wiem jak mam na imię i nazwisko
Mam dziś wyjebane na wszystko
Promile, dobrze czuję ich bliskość
Mam dziś wyjebane na wszystko
Chwile, każda jest zajebistą
Mam dziś wyjebane na wszystko
Ile, potrwa ta zajebistość?
Nie wiem, tak się żyję nad Wisłą

[Bazi]
Ja stylem tak walę i piję, palę tak wyszło
I co chwilę ziomale, mam wyjebane na wszystko
Ciężko ogarnąć, że bracie, wiesz bo mam wiadro na chacie
I zaraz wpadną postacie, odwalać hardcore przy kracie
Nawet jeśli tu przekminiam w ogóle
To ziomuś wierz mi, ja się nie spinam w ogóle
Jak jakiś hejter, co bana ma na koncie
Ja patrzę na tych wacków, mając banana na mordzie
Uwierz, nie wyjdzie dobrze na tym ten co spinki sieję
Ja mam wyjebane i wyjebane linijki kleję
Daję na loopie tu skilla tak, ten ziomuś Bazta
Uwierz w kupie jest siła, ja wiem że chcą go miasta
Może to głupie, nie kręciła mnie na wolno jazda
Ja raczej zawsze miałem to w dupie tak jak porno gwiazda
Lecz jak, słucham teraz ich tracków hmm nie będac chamem
No to widzisz jak to dobrze jest mieć czasem wyjebane taa

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net