Podziemia na zawsze lyrics

by

Yung Adisz



Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi
Wolę siedzieć w domu, robić muzę, palić szlugi
Nikt mnie nie rozumie, całe życie byłem drugi
Jebnij typa w mordę, jeśli coś do ciebie mówi
Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi
Wolę siedzieć w domu, robić muzę, palić szlugi
Nikt mnie nie rozumie, całe życie byłem drugi
Jebnij typa w mordę, jeśli coś do ciebie mówi

Nie szukam kontaktu z żadnymi zjebami
Jeśli ci nie ufam, jesteśmy wrogami
Jestem systematyczny, tak jak origami
Jeśli wyjdę z rytmu to zatłukę cię nogami
Nie szukam kontaktu z żadnymi zjebami
Jeśli ci nie ufam, jesteśmy wrogami
Jestem systematyczny, tak jak origami
Jeśli wyjdę z rytmu to zatłukę cię nogami

Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi
Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi
Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi
Nie chcę robić tego, co mi każdy w życiu mówi

Obserwuję i patrzę, podziemia na zawsze
Czujesz obecność, gdy na ciebie patrzę
Obserwuję i patrzę, podziemia na zawsze
Czujesz obecność, gdy na ciebie patrzę
Obserwuję i patrzę, podziemia na zawsze
Czujesz obecność, gdy na ciebie patrzę
Obserwuję i patrzę, podziemia na zawsze
Czujesz obecność, gdy na ciebie patrzę
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net