Eliminacje 2015: Yowee vs. OSB lyrics

by

WBW


[Wejście 1: OSB - temat "Beztroskie lata"]
Wchodzę na bit, a to jest szmata
Bo mi beztrosko tu lata
Kiedy wchodzę to będzie wypłata
Mogę ci na mordę wypłacać
Wiem, że freestyle dzisiaj stał się chujowy
Ale bez przesady, krasnal ogrodowy?
Kiedy wchodzę to są lata, kurwa elegancko miodowe
Kiedy wchodzę to ci walę jak kapelusz na głowę
Beztroskie lata to beztrosko sobie płynę
A ty skurwysynie nie wiesz jak składać tak dobre linie
No bo kiedy gadamy to mamy tematy, opanowane perfekt
Kiedy tu wchodzę to ty tu masz, tylko seks na rękę
Kiedy tu wejdę to przejdziesz na rentę, za tą gębę
Bo kiedy tu wejdę to będę kurwa rapu prezydentem
Tak ogólnie pięć i wystarczy
Co kurwa nie masz punchy, do mojej beztroskiej tarczy?

[Wejście 2: Yowee - temat "Imprezy i gadanie głupot"]
Imprezy i gadanie głupot no fajnie
Ty gruby co tak biegasz, lepiej stawaj na bramkę
I tak chcesz?
Zjechał cię krasnal ogrodowy, śmieszne nie?
Ej ty i to jest znane
Krasnal ogrodowy, sorry masz przekopane
Ty tak to jest, tak to tutaj robię
Impreza, gadanie bzdur tylko o tobie
Ej ty weź to jest ta ksywa
Yowee, Yowee a ty chyba za dużo piwa
Ty ej tu jadę dalej
Przejebałeś bo za wcześnie się najebałeś
Ej i nie kumam właśnie takiej cioty
Wszedł na scenę tylko po to by pierdolić głupoty
I mogę się ciebie uczepić
Szedłeś na scenę dwa razy dłużej niż Ślepy
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net