Włóczykij lyrics

by

Manuel



[Zwrotka]
Dwa zero dwa pięć rok, dalej jestem
Pomimo, że już prawie mnie zabrakło
Przez ostatnie parę lat w mojej głowie miałem fiestę
Ale w końcu mamy ładne lato
Buty zdarte, ale idę przed siebie
Byłem gnojony i wyszedłem przed szereg
Wiesz, trudno jest być tutaj kimś więcej
Włóczykij, który chciał twoje serce
I może nie jestem całym światem ale dam ci go
Ja nie liczę na sałatę a chcę świat z lego
Tyle wycisnę ile wycisnąć się da z niеgo
Tyle cyferek a w czapach mają dalеj zero
Jestem artystą tak jak córki Zeusa
Bo skaczę po nutach, trochę tak jak Wu-Tang
Blada twarz, ale nigdy nie serce
Czasem żałowałem, gdy podałem rękę

[Refren]
Słońce zachodzi jak
Szybko mi mija czas
Si vis pacem, para bellum
Ciąglę biegnę do celu, trochę bez celu
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net