24 NA KARKU lyrics

by

Macias



[Zwrotka]
Twoja kinder banda się śmieje na forum, że robię muzykę — nic dziwnego synu
Doskwierał brak floty i zero perspektyw, lecz chciałem najebać siano skurwysynu
Latam tu sobie z bratem: drugim, trzecim i czwartym
Gdzie twoja drużyna szczylu?
Chcieli zajebać nas, nadal tu stoję z narzędziami większymi od twoich typów
Nie zapinaj pasów, bo przy tej prędkości to nie ma znaczenia
Jebane łamagi się kłócą wciąż o to kto wyszedł z podziemia
Ja dobrze się wyśpię, czy łóżko za dychę, czy to jest materac
I za ten beat dziennikarze opierdolcie fiuta Gmenia
Zapytaj jej o te perfumy Nishane
Zapytaj te suki o trip do Japonii
Wydałem to siano tak w sumie dla jaj
Mam pewność, jak wszyscy, szybko nie zapomnisz
Ze słońcem się lubię — mam dobre kolory
Twoja suka gada jak Bianca Censori
Upadłem, podniesiesz mnie — towarzysz broni
Mój lud skacze jak jebany pasikonik
Mówię co myślę, tak mnie wychowano
I w sumie to rucham wasz PR
West Coast i Detroit to trochę za mało, więc długo musiałem opływać
Piętnaście minut z twoją panną, zaraz poleci z nią ślina
Ubierzcie się w cierpliwość i zgubcie sadło, jak chcecie mnie obgadywać
Kto inny ma takie melodie jak ja
Ja dla przykładu, bo ja jestem jeden
Studio W1, muzyka z membrany, odpalony FL
Banknoty, stówka, ona łapie mnie na fan
Przepraszam, nie zdążyłem coś powiedzieć
Jebać OTF KEBE — nie dostaniesz rozgłosu i kutas w ciebie
[Przejście]
Siema, znowu pierdoli o mnie ten [?]
[?]
Nadal będę wariował, ale trochę w lepszym primie

[Zwrotka 2]
Zmieniam góry, tak jak pary butów
Zapłacicie dziwki za [?]
Ja w chuju mam, nie śledzę waszych ruchów
Jak nie kumasz czaczy to siedź cicho tłuku
Media na programie, o mnie nie ma walki
Będzie któryś walczył, może skończy w HIGH LEAGUE
Jak zagrają wam, tak tańczycie płaczki
Czaisz, jedną walką omijam ten teatrzyk
Nie robię z siebie ofiary, bo tak mnie uczono i na barach dźwigam problem
Znów mam zniszczony przez dragi i jestem świadomy tego — coraz większy postęp
Dwadzieścia cztery mam na karku, dopiero w tym roku szczerze dorosłem
Się małolaty nie znają na zegarku, ani wartości jakiego zaniosłem
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net