Kwiatki lyrics

by

Okekel



[Refren]
Jeszcze się spotkamy, powiedziałem to tak będzie
Nie odpuszczę tego, dopóki ojciec nie w benzie
Byłem na wyjeździe, ale najlepiej u siebie
Ubieram to osiedle, gardząc kurwa twoim swaggiem
Więdniesz kurwo jak moje kwiatki w studio
Muszę wyjść z jej chaty, mała zadzwonię jutro
Bez parasolu, musiałem walczyć z burzą
Brat za dużo kurzy, niech te demony se pójdą

[Zwrotka]
Twoja kasa jak Chief Keef na Clout Festival
Odpuszczam ich stawkę, niech se myślą, że wydziwiam
Dała ci buziaka, spuszczałem się jej do ryja, psie
Złoty chain, zaraz murzyn mi doklei VVS
Kolejny hit, dawaj suko, dlaczеgo nie śmiejesz się?
Miała traumatycznе przeżycie dlatego żali się
Złamał jej się paznokieć i kłóci się z chłopakiem
Dlatego jestem obok, niech myśli, że słucham jej

[Refren]
Jeszcze się spotkamy, powiedziałem to tak będzie
Nie odpuszczę tego, dopóki ojciec nie w benzie
Byłem na wyjeździe, ale najlepiej u siebie
Ubieram to osiedle, gardząc kurwa twoim swaggiem
Więdniesz kurwo jak moje kwiatki w studio
Muszę wyjść z jej chaty, mała zadzwonię jutro
Bez parasolu, musiałem walczyć z burzą
Brat za dużo kurzy, niech te demony se pójdą
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net