Zaraz lyrics

by

Okekel



[Zwrotka 1: Okekel]
Brat mi mówi musisz iść odpocząć (Yeah, yeah, yeah)
Jak chcesz siano, musisz ruszyć głową (Yeah, yeah, yeah)
Nie wiem co mi pomoże przy chorobie (Yeah, yeah, yeah)
Studio w nocy, lubię tracić kolor (Yeah)
Co ty kolo mówisz? Muszę być inną stroną
Mamy ekskluzywny głos, ta suka nie idzie z tobą
Mamy ekskluzywny głód, pozdro Igi idę non stop
Zaraz za rzucanie ksywek też nałożą, kurwa, RODO
To niech lepiej to nałożą, bo typom, którzy fake są, szybko zrobię horror
Kwiaty i hejterzy te tematy mnie pierdolą (Jebać, jebać, jebać)
Nikt nie wierzy, dlatego ubieram Polo (Jebać, jebać, jebać)
Zajechany w chuj do domu wchodzę
Tata nie wie, o której porze, muszę wykorzystać moment
Co robiłem? Spytaj siostry
Co robiła? Spytaj siostrę
Mamy dupę jak Beyoncé
Zawijam się, wiem kiedy patrzą na mnie (Yeah)
Impra u suki wiem, że patrzy na mnie
Zbliża się do mnie mówi, że pachnie ładnie
Dzisiaj spsikałem się dezodorantem

[Zwrotka 2: Patryk Slatt, Okekel]
Znowu wracam późno czuje się jak Wampir
Znowu jakiś białas pyta mnie: "czy coś potrafisz"
To ja ten z ostatniej ławki
Zrobię to ale nie bez kaski
Znowu mam Déjà vu
Kiedy odwiedzam klub, się czuje tak jak
Się czuje tak jak trup, a oni walą w chuj
To nie jest dla nas mood, robimy parkour
Skacze przez każdą z głów
Niewidoczny jak duch, kiedy wchodzimy w klub
Dotknij jedną z głów, każdy widoczny już
Siedemset osób pod sceną jeden dzieciak
Jednak dwa jak zaproszę [?] arena
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net