Pytasz lyrics
by Okekel
[Intro]
Wow
Who's next?
[Refren]
Pytasz, jak rozjebać tych raperów?
Odetnij drogę im do dilerów
Dzięki mnie ziomy zarabiają
Ty ze swoich robisz klientów
Na prawdę bardzo wielu chłopaków, nie ma tu celu
Innych niż pochytać brudy na dzisiejszy wieczór, yeah
Nie pytaj o to, bo nic nie odpowiem
Słyszę to w nocy, a się tego boję
Tyle zrobiłem, jestem jeszcze gnojem
Widziałem: śmierć, smutek, zło, a jestem jeszcze gnojem
To życie dla nas, kurwa, jak zwykle bezlitosne
[Zwrotka 1]
Yeah, tyle tego syfu, jak ja mam patrzeć na to?
Oni chcieli okłamywać, niе jesteś pierwszą i ostatnią
Tylе kasy na poto, że trudno myśleć głową
Za dużo ruchów, nie jestem tą samą osobą już
Rozkminiłem to, znalazłem do tych drzwi klucz
Za dużo uczuć, zmarnowałem na tą sucz
[Bridge]
Yeah, eyy, eyy, yeah, eyy
[Zwrotka 2]
Opcja tylko jedna – muszę pokazać tym kurwom
Muszę to stackować, chcę skończyć z każdą walutą
Droga tylko jedna – muszę tacie kupić Range’a
Moja droga tylko jedna, i gadanie mnie napędza
[Refren]
Pytasz, jak rozjebać tych raperów?
Odetnij drogę im do dilerów
Dzięki mnie ziomy zarabiają
Ty ze swoich robisz klientów
Na prawdę bardzo wielu chłopaków, nie ma tu celu
Innych niż pochytać brudy na dzisiejszy wieczór, yeah
Nie pytaj o to, bo nic nie odpowiem
Słyszę to w nocy, a się tego boję
Tyle zrobiłem, jestem jeszcze gnojem
Widziałem: śmierć, smutek, zło, a jestem jeszcze gnojem
To życie dla nas, kurwa, jak zwykle bezlitosne
[Outro]
Who's next? (Who's next?)