Żywot Mego Brata (Demo) lyrics

by

Slums Attack



[Zwrotka 1: Peja I Iceman]
Ty jebany skurwysynu dlaczego się nie uczysz
Do kościoła nie chodzisz po ulicy się włóczysz
Rówieśnicy na lekcjach ty na jedno lub dwa piwka
Jarek wracał ze szkoły a ty jesteś gdzieś na dziwkach
Nic cię nie obchodzi rodzina i chata
Srasz na politykę nie kochasz nawet brata
Nie dałem ci na trawkę a ty sklep obrabowałeś
Ja po cichu mam nadzieję że ty w końcu w łeb dostaniesz
Że zabiorą cię do pierdla i odsiedzisz kilka lat
A Kiedy dorośniesz zrozumiesz co to brat

[Zwrotka 2: Peja I Iceman]
Ty jebany skurwysynu dlaczego się nie uczysz
Do kościoła nie chodzisz po ulicy się włóczysz
Rówieśnicy na lekcjach ty na jedno lub dwa piwka
Jarek wracał ze szkoły a ty jesteś gdzieś na dziwkach
Nic cię nie obchodzi rodzina i chata
Nie kochasz nawet brata. Nie kochasz nawet brata!
(Ale kurwa DJ napierdala nie? dobra [?])
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net