MVP lyrics

by

AR-AB


[Intro]
Świlcza [?], ziomek
Świlcza [?], miało mnie nie być, co?

[Refren x2]
Jak on to robi, zamykasz ryj
Lecę jak Kobe po MVP
Tu nie ma kopii, wjeżdża jak zły
Lecę jak Kobe po MVP

[Zwrotka 1]
Wjeżdżam na fejmie, wystarczy już tej przerwy
Gdy jarałem w najlepsze spisałem kartek sterty
Koję nerwy, czytam ”Dzieci z Bullerbyn”
I mam wyjebane, co tam se pod nosem pierdzisz
Typie, aż za dużo rymów mam tu
Pozdrawiam cię, jeśli hejtujesz mnie, że nie jaram blantów
I tak sobie gram tu rap, bratku, jak na kodach
Lecę jak Bryant, nie w Najach a w Kubotach
Sram na brokat, nie jestem jak ta sroka
Chyba już to zauważyłeś
Wolę szacunek na blokach
Wjeżdżam na bit
A ty dostajesz kopa, znasz ten wokal
Bam bam bam bam – knock out

[Bridge]
Wjeżdżam na bit jak pod kosz LeBron
Chcesz podskoczyć mi, weź nie pierdol
Ja wjeżdżam na bit jak Kobe Bryant
Chcesz podskoczyć mi, chyba pod jaja!

[Refren x2]
Jak on to robi, zamykasz ryj
Lecę jak Kobe po MVP
Tu nie ma kopii, wjeżdża jak zły
Lecę jak Kobe po MVP

[Zwrotka 2]
Jestem Arab w arafatce bez brody
Do mój Dżihad, zabiłbym za zły dotyk
Muzyka to mój narkotyk, gdy dance lecę po tym
Dziś się o nic nie pytam, ty mi też nie pierdol o tym
Wysokie loty tu, wysokie noty w chuj
Złap zajawkę i tak jak ja w majka pluj
Noszę luźny krój i to z własnym logiem
Dzisiaj po MVP, wczoraj na meczu z [?]
Daj tu na rozegranie, wrzut, Alley-oop power
Szybki zwód, jak zwierza, hejter ssie pałę
Ale szczerze, nic nie mam do hejterów
Tak mi się tylko rymło, lubię lecieć se bez celu

[Bridge]
Wjeżdżam na bit jak pod kosz LeBron
Chcesz podskoczyć mi weź nie pierdol
Ja wjeżdżam na bit jak Kobe Bryant
Chcesz podskoczyć mi, chyba pod jaja!

[Refren x2]
Jak on to robi, zamykasz ryj
Lecę jak Kobe po MVP
Tu nie ma kopii, wjeżdża jak zły
Lecę jak Kobe po MVP

[Outro]
Co ziomek?
Miało mnie nie być, a jestem
Wjeżdżam po MVP, a ty?
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net