Blues pudła w Folsom lyrics

by

Johnny Cash


Słyszę, nadjeżdża, pociąg po szynach toczy się
A ja już zapomniałem, jak piękne słońce jest
Utknąłem w jakimś pudle, marnuję tu swój czas
Chociaż tam, za mur wybrałbym się choć raz
Gdy byłem jeszcze mały, mama mówiła mi:
„Nigdy nie baw się spluwą, masz dobrym chłopcem być”
A ja zabiłem gościa, by poznać kolor krwi
Gdy pociąg dzisiaj gwizdnął, znów pociekły mi łzy

Ja wiem, że pociąg ten pełen bogaczy jest
Palą grube cygara i kawę piją też
Lecz tak musiało być, wolność nie dana mi
Wciąż cierpię, bo chcę tak jak oni wszyscy żyć

Gdy zrzucę już kajdany, pociąg zatrzyma się
Pojadę nim daleko, za horyzontu kres
Gdzie nie ma tego pudła, bo smutku mam już dość –
Syreny kolejowe wreszcie przepędzą go!

[Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net