Streetwear lyrics

by

Lekan



Noszę sobie Trasher, Gucci
Mój dostawca jutro wróci
Przyjedzie zanim się obrócisz
A ty o pieniądze sie z lumpeksem kłócisz
Czekam aż ty flow narzucisz (ej)
Siedzę w domu i ogarniam stronę
Supreme a nie dopestore
Ludzie wysyłają mi mamone
Białe porsche stoi pod moim domem
Patrzą na mnie z dala sokolim wzrokiem
A ja kroczę w nowych kiksach dużym krokiem
Skaczę po kałóżach jak gdybym był frogiem
Znów się czuję jakbym był tu bogiem

Noszę sobie Traszer Guczi
Mój dostawca jutro wróci
Przyjedzie zanim się obrócisz
A ty o pieniądze sie z lumpeksem kłócisz
Czekam aż ty flow narzucisz

(Chodź chodź ej ej
Chodź chodź haha)

Niektóre marki robią mi zegarki
Kolejne w szafie mam butów parki
Zaliczyłem już wszystkie streetwearowe marki
Twoje ciuchy nadają się do śmieciarki
Wypiłem już wszystkie herbatki
We Freshu zosatały ostatki (herbal king)
Zrobimy zapas i wyślemy na statki
To już koniec ja się zwijam
Hej! Papatki!

Kolejne w szafie mam butów parki
Zaliczyłem już wszystkie streetwearowe marki
Twoje ciuchy nadają się do śmieciarki
Wypiłem już wszystkie herbatki
We Freshu zosatały ostatki (herbal king)
Zrobimy zapas i wyślemy na statki

To już koniec ja się zwijam
Hej! Papatki!
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net