Życie ponad stan lyrics

by

ZDR


[Zwrotka 1: TPS]
To nie taniec z gwiazdami, to skun, wóda, koks
Melanż, awantury, żyjesz tym non stop
Życie ponad stan leci grubo, pełną parą
Czy na tygodniu, cały weekend, ciągle mało
W planach interesy, dzierżawy, fury, sklepy
Dzisiaj znowu pożyczasz, by spłacić inne krechy
Lubisz się pobawić, ja też lubię, po co kłamać
Pewnie trochę żałujesz, ja też mogłem odkładać
Teraz czas jest na to, zmienić swoje założenia
Pracować nad przyszłością, a nie latać po dilerach
Wszystko z umiarem, po chwili już go nie ma
Szybko się skończyło, fart, że stoi z tym kolega
Życie ponad stan, wtedy szybciej czas ucieka
To stres, kiedy niema, żeby oddać jak ktoś czeka
To szmal, który płynie, maszyna go pożera
Styl na milionera, trzeba było nie iść w melanż

[Refren: Dobo ZDR]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą

[Refren: Murzyn ZDR]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą
[Zwrotka 2: Dobo ZDR]
Na pełnej kurwie lecisz, nie da się nie zauważyć
To jest talent, którym Bóg raczył cię obdarzyć
Masz wszystko, o czym szary człowiek może marzyć
Jak nikomu innemu w firmowych ciuchach ci do twarzy
Jeszcze ciemno z ulicy, szybki smal cię nie parzy
Szybkie interesy, w trasie wypoczynek na plaży
Nocą zabawa w klubie, też to lubię, ale mam
Świadomość tego, że nie umiem żyć ponad stan
Tak jak ty idziesz, jak zły, zawsze ci mało
Zarobiłeś, spłaciłeś długi i nic nie zostało
Nic się nie stało, zaraz wpadnie coś na ruchy
Zaraz sponsor się znajdzie, jego zdrowie bite lufy
Jak dają, to bierzesz, jest okazja, to korzystasz
Zamiast kurczyć, się rośnie pożyczkodawców lista
Czasem myślisz, że masz dość tego życia ponad stan
Ale to nie kończąca się historia, tak jak Klan

[Refren: Murzyn ZDR]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą

[Refren: TPS]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą
[Zwrotka 3: Dobo ZDR]
Lubisz szastać kasą, nie kolekcjonujesz jej
Nawet jak nie zarabiasz, wcale nie wydajesz mniej
Parę krzyży tu parę tam, już w kieszeni lżej
So easy to spend and so hard to save
Jak nawinął Boa, tak jest na całym świecie
Życie ponad stan, nieważne, że na debecie
Ważne, żeby było grubo, prawie tylko to się liczy
No może jeszcze to, żeby było skąd pożyczyć
Przyjdzie czas się rozliczyć, po co teraz myśleć o tym
Masz rozmach jak mało kto i nie ma takiej kwoty
Której byś nie wydał, przecież zawsze jest na co
Jakiś bonus by się przydał, ty weźmiesz, oni zapłacą
Inni w koło się bogacą, ty nie umiesz odłożyć
Za rok będziesz miał to samo, mogę się założyć
Będziesz żył ponad stan jak gwiazdorzy, nie jak fan
Debet, spłata, szybki plan, debet, spłata, szybki plan

[Refren: TPS]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą

[Refren: Dobo ZDR]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą
[Zwrotka 4: Murzyn ZDR]
Lubię lecieć na bogato, bogaty nie jestem
Ciagła kombinacja, by szastać szelestem
Jedni żyją z przestępstw, a drudzy do roboty
Jak człowiek najebany, popełnia głupoty
Rano mi brakuje w kiermanach dużej kwoty
Życie ponad stan, jebać te pare złoty
Ważne, że grubo było, nic się nie odłożyło
Od chuja rozjebane, trzeba trzymać fason
Nie za pożyczane, dziwki naćpane
Wóda się leje, dilerzy i złodzieje
Każdy se kopsa rady, rzeczy, odkłady
Szama u ciapatego, nie ma w tym nic złego
Oby nie na kredycie, żyj jak najlepiej
Bo jedno jest życie, jak banku rozbicie
Marzenie co drugiego chłopaka wkurwionego
Na ostro na [?] lecieć na bogatego

[Refren: Murzyn ZDR]
Wydasz więcej niż masz, lubisz żyć na bogato
Lubisz żyć ponad stan jak ktoś inny płaci za to
Debet, spłata, szybki plan, żeby trzymać fason
Nieważne za ile, ważne, żeby było z klasą

[Outro]

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net