Maraton lyrics

by

Questy


Zawsze mi mała mówiłaś,
Że już zostaniesz tu przy mnie
Teraz nas dzieli odległość
Bardzo dobrze to wiesz
Ale po tym wszystkim co było
Nie umiem cię już zostawić
Czuje do ciebie tak dużo
Skąd w tobie ta nienawiść

Proszę nie udawaj, że nie masz nic z tym wspólnego już, no cóż,
Te słowa jak nóż, gdybym przeszedł z tobą, każde z 71 mórz,
Ostanie dni były bardzo ciężkie dla mnie,
Pierwszy krok zawsze jest najcięższy dla mnie,
Nie oglądam starych zdjęć, nie budzę się na dnie, powoli wychodzę na powierzchnię,
co u ciebie skarbie?

I ciągle mi biegasz po głowie, jak by to był maraton, mam na nas nowy plan, co powiesz na to?

Może spróbujemy jeszcze raz
Może uda nam się cofnąć czas
Który nas tak oddalił

Zawsze mi mała mówiłaś,
Że już zostaniesz tu przy mnie
Teraz nas dzieli odległość
Bardzo dobrze to wiesz
Ale po tym wszystkim co było
Nie umiem cię już zostawić
Czuje do ciebie tak dużo
Skąd w tobie ta nienawiść
Pierwsza, druga i kolejna na mieście godzina
To nie tak, że ja cię szukam ciebie i tak nie ma
Przez to Rossi to Ci wszystko tu dziś wypominam

Staram się pokonać nasze słabości chyba
Topimy je, lecz całkiem dobrze im się pływa
Mówisz mi, że czasem się tak kończy, bywa
Przynajmniej wiem, że to nie jest moja wina

I ciągle mi biegasz po głowie, jak by to był maraton, mam na nas nowy plan, co powiesz na to?

Może spróbujemy jeszcze raz
Może uda nam się cofnąć czas
Który nas tak oddalił

Zawsze mi mała mówiłaś
Że już zostaniesz tu przy mnie
Teraz nas dzieli odległość
Bardzo dobrze to wiesz
Ale po tym wszystkim co było
Nie umiem cię już zostawić
Czuje do ciebie tak dużo
Skąd w tobie ta nienawiść (x2)
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net