Nadmiar lyrics

by

Dawid Podsiadło


[Zwrotka 1]
Nikt nie przyjdzie już
Wstrzymany nagle bieg
Jak naprawdę mam się czuć
Czy to działa wstecz
Chcę przemyśleć co mi jest
Niewypowiedziane zdania znowu gubią swój kształt

[Refren]
Znam już nazwy chmur, a płaczę gdy inni śpią
Ten zbyt trudny film odgrywa się w myślach pod prąd
Czasami krzyczę do siebie po cichu by nikt nie spojrzał w bok
I wciąż się łudzę, że jednak ktoś zrobi to z nich
Odwróci dno

[Zwrotka 2]
Wiem, ucieka czas
I wiem, za dużo zmian
Nie chcę nic nowego już
Nadmiar truje krew
Przerasta mnie jak cień
Pozwól raz tą głupszą być
Udam, że nie dzieje się nic

[Refren]
Znam już nazwy chmur, a płaczę gdy inni śpią
Ten zbyt trudny film odgrywa się w myślach pod prąd
Czasami krzyczę do siebie po cichu by nikt nie spojrzał w bok
I wciąż się łudzę, że jednak ktoś zrobi to z nich
Odwróci dno

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net