Szczecin dawaj na majka lyrics

by

J Dilla


[Intro: DJ Feel-X]
Ogarnij się! Ogarnij się.pl!
Najnowszy mixtape naszego człowieka Soboty!
Sprawdź to!
„Urodzony by przegrać, żyje by wygrać”
Jego najnowszy mixtape!! (jedziemy z tym)

[Bridge: Sobota]
Siemanko, jesteście świadkami historycznego wydarzenia
Cały Szczecin na jednym track’u
Za sprawą mojego mixtape’u
„Urodzony by przegrać żyje by wygrać”
A to zapowiedź mojego albumu, Sobotaż!
Haha! Tak, pilnuj terminów, sprawdzaj strony, jedziemy z tym!

[Verse 1: Sobota]
S.Z.N wjeżdża bomba, milczenie złoto
Twój szajs to Tombak
Mój rap, czysty, przejrzysty diament
Pożąda tego tysiące panien
Główne danie, weź mixtape sprawdź
Zapowiedź albumu, „Sobotaż”!
Rozpoznajesz, Uqad Sqad
Odpowiedź na smutny, nudny świat
Szczecin, Szczecin na majka wjazd
Oślepi Cię blask tych gwiazd
Cztery, trzy, dwa, raz na winylach Twister
Essa sound system, chyba oczywiste
Mikrofon krąży jak krąży blant
Mówi Tobie, to uzależnień fan
Jednostkę dilerów mam elitarną
W promocji masz mixtape
Ta działka za darmo
[Bridge: Wężu]
(PMM, PMM, S.O.B. mixtape, sprawdzaj to! SOB mixtape, PMM! Acha, Szczecin!)

[Verse 2: Głowa]
Jak wjeżdżam na bit, to na pełnej kurwie
PMM płynie dumnie, SOB masz szacun u mnie
Mocne dwie wytwórnie, konkret, pierdolnięcie
Szczetke na hacjendzie, przed i po koncercie
Wjeżdżam na mixtapie, mam świeże podejście
Jak nawijam tak jest a jak nawinę tak będzie
Beat Flo Raiders, Stopro daje mocne wejście
To Esse tam będzie, sprawdzajcie i bierzcie

[Verse 3: Wężu]
W mieście setek tłumów
Koneksji i rapu, kilkunastu z nas tu nie minęło szlaku
Slogany z plakatów wrzeszczą tu do ludzi
Sztandar PMM, czas by was obudzić!
Mixtape S.O.B. wspieramy lokalnie
Nadal przy Ferajnie to najważniejsze dla mnie
Skandal w miejskim parku
Wznieście ręce do góry
Gwarantuje człowiek – to poruszy mury!

[Bridge: Wini]
Spółdzielnia.. gdzie jest SOB? Gdzie jest SOB? Gdzie…
[Chorus 1: Wini]
Ludzie, ludzie chcą wiedzieć o tym, kiedy wyjdzie płyta Soboty
Ludzie, ludzie chcą wiedzieć o tym, kiedy wyjdzie płyta Soboty
Dowiesz, dowiesz się pierwszy o tym
Kiedy wyjdzie płyta Soboty

[Verse 4: Wini]
Gdzie jest? Gdzie jest? Gdzie jest? SOB?
Co on robi? Pewnie knuje coś
Pewnie skurwiel pisze coś
Siedzi w studiu, nie ma dość
To jest gość, którego polecam w ciemno
Inni artyści przy nim bledną
To jest dobra inwestycja
Pamiętaj SOB musisz poćwiczyć freestyle
Pamiętasz SOB nasz pierwsze spotkanie?
Ja nie pamiętałem, dzięki że mi przypomniałeś
Wtedy zszedłeś, w głowie ćwiczyłeś bity
Wszystko ku chwale Essa ekipy
Spółdzielnia, SNUZ, Mores RSH
Uqad Sqad, Stopro Rap
Twister mix, MTP, kabel nie styka pi pi piiiiiiii piiiii

[Chorus 1: Wini]

[Verse 5: Rena]
Weź to chłopaku, tu teraz na full, dawaj!
I tak dla smaku dobrego to puść
Na pizdę wrzuć ten kozacki mixtape
Historie z życia ej, nie kojarz z komiksem
Sobota jedzie ostro po bandzie
Sto procent centrum daje mu wsparcie
Cała ekipa napierdala tu na bitach
Hej słuchaj dziewczynko, ej to dobra płyta
Mixtape, kurwa, dawaj głośniej
Ja się tym jaram i niech pala się pochodnie
Ej weź to podkręć, weź się tym podkręć
Sobota płyta, do sklepów podklep
Jedziemy ostrzej, ostrzej niż zwykle
To coś nowego z całkiem nowym pomysłem
Daj to na pizde, łamiemy przykaz
Szczecin, centrum, mixtape, nowa płyta
[Verse 6: Major]
Joint, mikrofon, dziwka, koksu kreska
Miasto Szczecin, tak tu się mieszka
I z tego że mieszkam tu czuje się dumnie
Bo tu się urodziłem, wychowałem, chce tu umrzeć
Kocham to miasto jak pizda smutne
Mordy paskudne, ulice brudne
Szczecińskich dilerów dających ulgę
Szczeciński monopol lejący wódkę

[Verse 7: Dekameron]
Szczecin, Szczecin, witam, witam jak tam leci?
Do tych tutaj, do podwórek pełnych śmieci
Tu zostawiam swoje ślady niczym wielka stopa yeti
Istota daje sygnał
Lecz to nie jest program set in
Tylko jedno takie miejsce jak
Tylko jeden żet I to zasiodłać fajne niunie
Ale drogie bletki
Na ulicach mentlik, z resztą jak wszędzie
Tak, tak, witamy Sobote na mieście

[Bridge: Sage]
Po, po, po, teraz Sage kurwa małolat
Wjeżdża na track S.O.B
Selektaz skurwysyny
Patrz na to dzieciaku
Kurwa co się dzieje
E e e e

[Verse 8: Sage]
Jade po, po, po, po, po, po, po, po, po, po, pod bit
Nie podoba się, po po po po po po podbij
Po po po po poznaj moich ziomki
Mixtape S.O.B z Ogarnijsię.pl, ściągnij!
Masz jakieś wątpy Szczecin w końcu na majku
Słuchasz tego co dzień, rano, na przystanku
Słuchasz tego co dzień ze swojego rampa
Wypierdolimy gówno, bo czeka cie zapaść
To jak z bronią napaść, celem jest twoja chata
Ty już dobrze wiesz, kto tutaj wymiata
To nie żadna strata, to czysty zysk
Nie znasz wariata, lepiej stul pysk
Lepiej idź wysmarkać się w rękaw do taty
Ten track jest jak klif, na nim same wariaty
Zostaw cały syf, masz tu najlepsze rapy
I basta, teraz OREU wjeżdża na majka

[Chorus 2: OREU]
Jedno miasto, jeden track, jedna liryczna szajka
Każdy typ inna bajka
Majk jak pokoju fajka
Szczecin dawaj na majka!

[Verse 9: OREU]
Pół Mia-sta szuka roboty
Pół Mia-sta nie ma ochoty
Pół Mia-sta na w głowie grzmoty
Pół Mia-sta czeka do Soboty
Ale numer, nie o tym, nie o tym, nie o tym
Bo nagrywamy numer na mixtapa dla Soboty
Elity i hołota, Andrzej Gołota i bałtycka flota
Słabi raperzy wreszcie przestaną mamrotać
Kiedy sprawdzą tego bota, co zwie się Sobota

[Chorus 2: OREU]

[Verse 10: Tony Jazzu]
Do kogo dzwonisz jak się skończy na mieście rzerzuch?
Chyba na sto pro, Tony Jazzu!
Kto sprawia, że w Szczecinie wciąż gra rap
Także na sto pro S.E.B.A
Sobota, Seba sztetke all stars na majka
Jeden wspólny cel, jedna wspólna walka
Dla jednych bajka, dla innych fajka
Dla tych co się boją jeden wielki skurcz na jajkach
Bałałajka!
Wciąż gdzieś tam gra na wschodzie
My tu robimy rap, robimy go tu co dzień
Pięć gram na głowę i gotowe
To styka bowiem w tym czasie ty mrozisz się
Kokainowym lodem
Za miliony lat wystarczy puścić ten bit
To i tak wśród tych ludzi będzie dalej hit
Do tego czasu Stoprocent płyt poznasz już więcej
Ogarnij się, (Szczecin, All Stars!) czyż to nie piękne?

[Verse 11: Łona]
Jak nie wiesz co to jest, to kładź się na glebe i trop
Wytropisz ze to cały Szczecin oraz jeden na sto
Wiec lepiej patrz, ziomuś, kto tu zacz i przeczytać racz metkę
Żeby wstać gdy zaczyna grać cała brać szczetkę
To miasto było kiedyś chłystkiem, ale dorosło
I dziś tak licznie daje nam majki na ten mixtape
I dalej ma plan wysyłać w tym rytmie nowe fale
Chociaż nie ma tutaj morza, wybitnie
Zobacz, to jest nadzwyczajne
Jak nie widzisz tego, wyślę ci te zwrotki Braille'em
Jak nie słyszysz wyślę ci tekst utworu
Jak masz problem z odbiorem
Wyśle ci za potwierdzeniem odbioru
Chłoń to, nie próbuj żadnych obron
Wierz mi chodzi o twoje dobro
Jeśli masz na to inny pogląd
To jest błędny i przeczy mu ta pieśń
Bo kto tu jest?
Szczecin tutaj jest!

[Verse 12: Rymek]
Od dziś twój tydzień składa się z siedmiu Sobót
Nie wiesz skąd się bierze klasyk? Obserwuj poród
Położna w koncie sali, przerażona drży jak liść na wietrze
Trzynastogłowy potwór zaczął już wyczyniać syf na mieście
Wyjdź na jezdnie, w godzinach szczytu
Stój tam twardo, jak my tu, na bitach z Atlantyku
Cokolwiek śmiga z naprzeciwka
W mieście rządzonym ponoć przez Piotra Krzystka
Lokalny patriotyzm tak mi karze
Otworzę puszkę, natrę ci japę paprykarzem
Wciśniemy ci każdy kit, Arcy łgarze
Zapomnij, że pamiętasz, że znasz ich twarze
Wpadliśmy zjeść wisienki z tortu
Rozrzucić trochę rapowego torfu
Pierwszego sortu, prosto z portu
Znasz nas adres, zakładam
Te zwrotki płoną, jak dawniej Kaskada

[Verse 13: Sawa]
Halo, Sawa Specnaz, rasowy kot parkowy
Szara eminencja w środowisku młodzieżowym
Przypatrz się scenie, popatrz po raperach
Kto jest naprawdę sobą, a kto uprawia teatr
Sram na te wszystkie towarzyskie niuanse
Biorę majka w łapę i wyruszam na akcje
Życie krótko za mordę i wchodzę z drzwiami
Dla mnie nie ma granic, jeśli chcesz – coś nagramy
Od Polski do Anglii, prosto z emigracji
Wzywam teraz wszystkich do mobilizacji
Słowo do słowa a zbierze się rym
Wspólnymi siłami rozniesiemy scenę w pył
Żyć i po sobie nic nie zostawić?
Ogarnij się chłopaku, i weź coś nabij
Niech to idzie w eter, niosąc ludziom treść
Że możemy wszystko, wystarczy tylko chcieć
Cześć

[Bridge: Beata Andrzejewska]
Jeeey…

[Verse 14: Beata Andrzejewska]
To mixtape Soboty po mieście majka
To z ręki do ręki, teraz Beata
Ty też dawaj na majka tuu
Szczecin dawaj na majka tu
Na mixtape Soboty czekaliśmy lata
Bierz swoją siostrę i swego brata
I dawajcie na majka tuu
Szczecin dawaj na majka tu
Gdy mixtape Soboty po necie już lata
Na majku dajemy, aż spłonie reszta świata
Więc dawaj na majka tuu
Szczecin dawaj na majka tu
Więc dawaj na majka tuu
Szczecin dawaj na majka tu
Więc dawaj na majka tuu
Szczecin dawaj na majka tu

[Verse 15: Młody Sob]
Wracam po latach i wspieram brata
Ta płyta będzie krążyć dookoła świata
I nie ma bata
By było inaczej
S.O.B to gracz ponad gracze
Ja o tym zaświadczę jak i innych wielu
StoPro banda jest teraz u steru kilku Szczecińskich liderów
Na tym tracku zajaranym
Posłuchaj dzieciaku
Będą pękały membrany
Będą pękać mury
Będą pękać szyby
Będą pękać przy tym wszystkie skurwysyny
Centrum, Grunwald, ETEA ekipa
Stamtąd się wywodzę, jeśli o to pytasz
Słychać to za morzem i słychać to tu
Oto mixtape jednego na stu

[Outro: DJ Feel-X]
(jednego na stu, stu, stu, stu, stu
Sprawdź to ok? Sobota mixtape, mixtape...)
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net