[Refren]
Nie pozwól żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go
Nie pozwól, żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go...
Zbudujmy nowy na tym miejscu.. (mordo)
[Zwrotka 1]
Spójrz na tę planetę, planetę spójrz - jak dla mnie to planeta lęku
Nigdy jej sznury nie pękną, dopóki szczury biegają za pęgą
I stale to myślenie kalekie, które zasłania znów paletę piękna
Każdą zaletę, chciałeś mieć na piedestale, a plany twe miękną..
Wydygani przez media, wydygani przez prasę, Wydymani na kasę
Czekamy aż jebnie, Puszczą famę jak flegmę, w Internecie to klasyk
Niektórym ufamy tak wściekle, a robią nas w kutasa
Za dużo na bani, Ty wiesz o co chodzi - dociera tonami syf
Nawet moi znajomi są kurwa tu przekaźnikami hy
Nawet nie wiesz kiedy jesteś uprzedmiotawiany Ty
Oj mamy tu, mamy tu, mamy syf, odbijam na chwilę by spowił obawy dym..
[Refren]
Nie pozwól żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go
Nie pozwól, żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go...
Zbudujmy nowy na tym miejscu.. (mordo)
[Zwrotka 2]
Co by nie było Ty nie panikuj
Nawet kiedy przeraża Cię statystyka
Dalej nieodgadniony jest byt i nie ma na niego magika
Stoisz i czekasz a zegar tyka - taka ściema
Bo w realu biegniesz i tchu Ci nie styka - widzisz paradoks?
Weź pooddychaj, ha!
Jak wiedzy potrzeba mi to zapytam i jebię szablony co ktoś mi wpycha
Dalej łapię za rogiem za rogi byka chociaż boję się sam
W zamulonych sieję panikę bank - zamulonych
Jakby wzięli ketanol, Jedni obudzą się drudzy nie bardzo... Witaj!
[Refren]
Nie pozwól żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go
Nie pozwól, żeby szpony lęku
Kiedyś zabiły w Tobie piękno
Iluzją karmią Cię jak dziecko
Gdzie nasz dom - nie ma go...
Zbudujmy nowy na tym miejscu.. (mordo)
[Tekst i adnotacja na Rap Genius Polska]