Turbulencje lyrics

by

Ńemy


[Intro]
Wszyscy na pokładzie ręce na głowy
To nie test jest, będą turbulencje po drodze

[Zwrotka 1]
Obracamy swoją przestrzeń w atomy
Mamy presję, podepnij to pod kwestię choroby
Nie widzę trasy – ile jest jej – chuj z tym
I na ślepo znowu pędzę na łowy
Jaki sens jest, pytasz jaki sens jest?
Tego nie wiadomo – wiercę żeby wydobyć...
Bum! Wielka siła wciąga dziwnie
Krok daj, a nigdy Cię nie odda innej
Bóg! Zaciąga się z bonga istnień
I lot ma, gdy krążę w Jego organizmie
Nieodwracalny ciąg zdarzeń
I spłoniesz lub nie – to gorąca rzecz
Ołtarze, pustkowia i mogiły zwłok marzeń
To jest przeistoczenie, tak stąd ta rzeź

[Refren]
Znów uciekam stąd, znowu biegam błądzę
Fakt szukam wciąż
Nie ma co czekać sądzę, bo energia krąży wokół
Sięgam w głąb..
Znów uciekam stąd, znowu biegam błądzę
Fakt szukam wciąż
Nie ma co czekać sądzę, bo energia krąży wokół
Sięgam w głąb...

[Zwrotka 2]
Okolica ta nie była nigdy badana
Co drugi naiwny, trafi na widły szatana
Nie chcesz pogrywać z nim w gierki złotko
Jeden oddech wysuszy Twój lepki rozkrok
Wielki odchył, nie lekki odskok
Teraz widzę swój świat jak przez mikroskop
Turbulencja szarga nerwy mocno
Mówię - pierdol – całej tej energii dostąp
Trasy kosmos, więc wdepnij ostro
Zmiana w pełni, kłaniam się #JackNicholson
Same zgliszcza i ciężki los to
Ale ja, albo to – muszę mieć mistrzostwo
I na chwilę robi się znacznie ciszej
Wyostrzam słucha, ale już nic nie słyszę
Przynajmniej nie czuję, że mój bal nie wyszedł
Dobranoc – lecę tu totalnie dzisiaj

[Refren]
Znów uciekam stąd, znowu biegam błądzę
Fakt szukam wciąż
Nie ma co czekać sądzę, bo energia krąży wokół
Sięgam w głąb..
Znów uciekam stąd, znowu biegam błądzę
Fakt szukam wciąż
Nie ma co czekać sądzę, bo energia krąży wokół
Sięgam w głąb...


[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net