Dla Chłopaków I Dziewczyn lyrics

by

Quiz


[Intro: Proceente]
Każdy chłopak i każda dziewczyna musi wiedzieć
Że kiedy jest źle, potem może być lepiej
Każdy chłopak i każda dziewczyna musi wiedzieć
Że kiedy jest źle, potem może być lepiej

[Refren: Proceente]
Zanim pierdolniesz głowa na dyńkę
Zanim na prześcieradle zawiśniesz
Zanim połkniesz apteczkę i pójdziesz spać
Weź postaraj się jeszcze raz
Gdy poczujesz wszechobecną klątwę
Kiedy padną dyski przenośne z całym twym dorobkiem
Kiedy zobaczysz kostuchę w oknie
Wtedy wbij sobie w głowę, że będzie dobrze

[Zwrotka 1: Proceente]
Singel na bicie Quiza to afrodyzjak
Robimy swoje nie od dzisiaj, jakbyś nie słyszał
Ta wyboista droga którą los dla nas wybrał
Sprawia że dane nam jest poczuć gorzki smak życia
Mam alohową stylówkę pióro jak Tyrmand
Biorę bity najtłustsze i pod nie nawijam
To niekończąca się inwestycja nie idylla
Kunszt opieram na garnkach zup, nalewkach i spliffach
Zimny pot spływa po skroniach w tle kakofonia
Ciężko uwierzyć że świat należy do nas
Zbliża się wojna, czuć to w powietrzu
Jak w 39’ we wrześniu
Nawet jeśli mój sen miałby lec w gruzach
Jeśli Bóg ze mnie zakpi i zaskoczy mnie burza
Jeśli wejdę na dach i będę chciał się rzucać
Uratuje mnie ta nuta
[Zwrotka 2: Quiz]
To zupełnie stara nowa szkoła
Czas się uporać pierdolić los gladiatora
Porażki lubią sprowadzać na parter
Podcinać skrzydła i równać finisz ze startem
Gdy upadniesz bez siły i ambicji do dalszej walki
Wiem ze werdykt ten nie był tym ostatnim
Unieś spojrzenie wysoko nad ziemie
Tak by móc ujrzeć zupełnie nowe cele
To dla chłopaków i dla dziewczyn jest
Aloha gra "for every boy and girl"
Ufam stopom jak na razie mnie nieźle niosą
Upadam twardo, lecę wysoko
Ale spoko, luz, dalej już sobie poradzę
I ty dopóki masz o co grać graj dalej!
Oddychaj! Oddychaj! Oddychaj! Fabulous
Oczy kieruj w górę, ponad tłumem

[Refren: Proceente]
Zanim pierdolniesz głowa na dyńkę
Zanim na prześcieradle zawiśniesz
Zanim połkniesz apteczkę i pójdziesz spać
Weź postaraj się jeszcze raz
Gdy poczujesz wszechobecną klątwę
Kiedy padną dyski przenośne z całym twym dorobkiem
Kiedy zobaczysz kostuchę w oknie
Wtedy wbij sobie w głowę, że będzie dobrze
[Zwrotka 3: Green]
Mój materiał się nie męczy, ale niesie brzemię
Otwieram twoje spojrzenie zamieniam zły czas w lepszy
Ten teatr ma jedną scenę na której wszyscy jesteśmy
Jak psycholog społeczny wybrany w skutek elekcji
Wyprani z plam na honorze, Bóg nie pomoże zdrajcom
Tym gorzej że ich ostrzegałem na lekcji
Nie skacz do praw niepisanych z pięściami jak Tyson
Prawowity prawdo-mówca z kraju prawa pięści
Coraz częściej wasze nowe czasy to nie nasze czasy
Bez argumentacji, że inaczej było w czasie naszych
Teraz mówią mi więcej, myślą że jestem mądrzejszy
I że dam im kurwa recepty na wyznania Gejszy
Nie umiem zdawać recenzji z cudzych występków
Sam bywam ojcem sukcesu albo synem postępu
W mieście hien i sępów, w noc czarną jak winyl
Zjedzą cie kiedy im tylko zabraknie padliny

[Refren: Proceente]
Zanim pierdolniesz głowa na dyńkę
Zanim na prześcieradle zawiśniesz
Zanim połkniesz apteczkę i pójdziesz spać
Weź postaraj się jeszcze raz
Gdy poczujesz wszechobecną klątwę
Kiedy padną dyski przenośne z całym twym dorobkiem
Kiedy zobaczysz kostuchę w oknie
Wtedy wbij sobie w głowę, że będzie dobrze
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net