s.o.s. lyrics

[Zwrotka 1]
I myślę co nas czeka jutro, bo już wiem to nasz ostatni świt
Przegarniam ręką twoje włosy, patrzę jak spokojnie jeszcze śpisz
I tak sączysz mi się z rąk i zamieniasz w pył
Badam twoją twarz, byś na dobre nie zniknął mi, zniknął mi
Wiem, że na mnie czas, ale w progu drzwi
Spojrzę jeszcze raz i pożegnam na dobre szkic
Nieznane dni

[Refren]
Gdy padnie strzał i rozbije na części to, co jeszcze trwa, mm
Gdzie ty, gdzie ja i w co ulepi świat, tych nowych nas

[Zwrotka 2]
Choć od dawna wiem, że nie pasuję tu
Zajmuje nie swój kąt
Licząc, że nie zjawi się tu już
Popisany ktoś (mhm)
Szukałam sobie z kimś, by naprawić nas
Odwróciłam się, zobaczyłam jak tracę kształt (tracę kształt)
Tracę kształt (trace kształt)
Jestem pewna już tylu twoich wad
Dam tej chwili czas nim do końca wymażę nas
Wykreśli nas

[Refren]
Gdy padnie strzał i rozbije na części to, co jeszcze trwa
Gdzie ty, gdzie ja i w co ulepi świat, tych nowych nas
Jak rozbitkowie dzikich wód wciąż tak trzymamy się
A pod nami dawno tonie lód, to czas na s.o.s