Codzienność lyrics
by Pidżama Porno
Są miejsca w których grzech
Spaceruje chodnikami
Są miejsca w których gniew
Rozbrzmiewa milczącymi słowami
Tam gdzie złoto zamienia się w piasek
Tam gdzie złoto zamienia się w śmierć
Po zakurzonych chodnikach
Pijacko zatacza się śmiech
Codzienność zaklęta w kwadraty
Figury geometryczne
Te same czerwone ryje w południe
Syreny fabryczne
Proletariackie madonny
Pełne herezji i grzechu
Niezmienne rytmy szychty
Buldożery o przyspieszonym oddechu
Doskonała maszyna
Zaczyna się zacinać