Dygresje lyrics

by

Q (PL)


[Zwrotka 1]
Nie lubię tępych suk
Które myślą, że są lepsze
Które w głowie mają sieczkę
Tych kurew nie trawię
Nie będę, nie chcę
Otoczenie mam czyściejsze
Chociaż spalin jakby więcej
Ona pali, pyta czy też chcę (też chcę)
Jeden buch, bez fajki wodnej, mam lufkę
Jej majtki boskie na dupce
I tak je ściągnę już wkrótce
O kurcze, no w kurwę
Mam w bani nutę, wiec nucę
Tytyry tytyryry tytyry tytyry ry

[Refren]
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Chuja tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Chuja tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Chuja tam wiesz, ej
Co ty tam wiesz, ej
Chuja tam wiesz, ej
[Zwrotka 2]
Wokoło mnóstwo skurwysynów i skurwycór
Idę tak by ich wyminąć, każdy w masce swój
Wszyscy chcą tu szczyt zawinąć, kurwa ludzie gór
Chuja ludzie, to nie ludzie, tu za szczurem szczur
Tu za cipą chuj
Tu Ci wjebią nóż
Tu za murem, jak ktoś przejdzie stawia jeszcze jeden pierdolony kurwa mur
Wyższy mur
Szerszy mur
Jeszcze jeden, pierdolony kurwa mur
Czekaj daj mi chwilkę, sprowadzę cię tu
Czekaj daj mi chwilkę, sprowadzę cię tu
Czekaj daj mi chwilkę, sprowadzę cię tu

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net