Halun lyrics

by

Quebonafide


[Ref.]
Jesteś tym o czym myślisz, jesteś tym jak myślisz
Jesteś nikim dla siebie, tym samym dla wszystkich
To działa jak wytrych w duszy ukrytych drzwi
Bądź kimś dla siebie, będziesz dla wszystkich kimś, ej

[Verse 1: Te-Tris]
To nie zbiorowy halun, ten obraz to Twój wewnętrzny świat
Chcesz być jak wrak? No to dobra brat, na swój pierwszy plan te kompleksy pchaj
My jesteśmy naj, my jesteśmy fly, co nie wierzysz nam? To nie istotne
Tu gdzie wyrosłem ludzie są jak wilki, wiem, bo tańczę z nimi sam od lat jak Kevin Costner
Nieistotne, co napiszą o mnie, co powiedzą, ta zawistna horda
Moje imię to moje imię, wątpisz? [that’s the sh*t I don’t like]

Jak Foreman, pastor z panczami, ja to moje logo
Bo nie ważne kogo masz za sobą, jeśli siebie bierzesz za nikogo

[Ref.]

[Verse 2: Pyskaty]
Nie wiem czy ty słuchasz mnie, nie wiem nawet czy ty wiesz, o czym mówię teraz
W życiu możesz być kim chcesz, i choć mówią nie, to i tak wybierasz
Bądź kim chcesz, pierdol ich, choć gadają to pierdol wstyd
Tylko Ty możesz zmyć im ten uśmiech z mordy mordy #Perwoll #Pih
Nie wiem nawet czy Ty wiesz ile razy już wkładali mi na pysk te swoje maski
Byłem skurwielem, Jezusem przybitym do krzyża pasji
Stygmaty w sercu mam, innowierców nie pytam o swą wartość
Jeśli wiesz kim jesteś ziom, to jesteś zwycięzcą #Piotr_Blandford
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net