Facebook lyrics

by

Quebonafide


[Intro: Bonus RPK]
Heroina dwudziestego pierwszego wieku
To Facebook człowieku
To Facebook człowieku
Albo robocie, już nie wiem sam

[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Czasami z nudów wchodzę na fejsa
Przeglądam posty, patrzę na zdjęcia
Tyle w nich szczęścia tamte zaklęcia
Jak z brzydkiej dziewczyny robi się piękna
Z dziesięciu fotek wybrana jedna
Pozór to tego portalu domena
Mądrą udaję tu ta, co jest tępa
Ściema za ściemą nie zwalnia tempa
Ogólny przełom w cywilizacji
Gdzie czat się stał formą komunikacji
Podpięte duszę są pod komputer, który serwuję im więcej atrakcji
Witamy w świecie inwigilacji pustych i próżnych ludzkich relacji
Gdzie gołym okiem widać emocje
Facebook się stał tego tematu ojcem
Każdy ma wgląd w każdego życie
Ja wrzucę post, wy ocenicie
Napiszcie wprost pod to, co myślicie
Przy tym być szczerym nie zapomnijcie
Co tu słyszycie dzielcie przez sarkazm
Wciąż irytuję mnie o lajki walka
Facebook magiczny jest jak pentagram
On na niektórych działa niczym wiagra
[Refren: Bonus RPK]
Co, jak i gdzie, w jakim jesteś miejscu
Na te pytania odpowie ci Facebook
Wpadliśmy w sieć cyberprzestrzeni
Staliśmy się uzależnieni
Co, jak i gdzie, w jakim jesteś miejscu
Na te pytania odpowie ci Facebook
Wpadliśmy w sieć cyberprzestrzeni
Staliśmy się uzależnieni

[Zwrotka 2: Łapa TWM]
Kiedyś tego nie mieliśmy, bo za dzieciaka ganialiśmy po podwórku mieliśmy zajęcie
Teraz tego nie ma jak dzieciaków na podwórkach, bo udostępniają zdjęcie na fejsie
Tracą chwilę pewne, czas mija, wiem, że nie wróci to, co piękne
Obudź się życie toczy się naprawdę, złap tlen, wyłącz net, FB ryję łeb
Udostępniasz post o motywacji, masz ją tylko do robienia fotek
Telefon w ręku, a pod dupą fotel i mówisz, jaki w tym problem?
No w sumie to chore, jak człowiek na siłę robi z siebie kalekę
Siedząc przed kompem pod fałszywym nickiem udawał kobietę
Wiele historii lubi się powtarzać, pisał mu kotku kochanie Snapchat
Wyślij mi fotkę, wyślę ci fotkę, tylko dawaj teraz, bo jestem sama
Byłby w szoku jak Marysia zdrowo, gdyby wiedział, że to facet
Łatwo jest pisać i nie trudniej mówić, mordo nie daj się wciągnąć

[Refren: Bonus RPK]
Co, jak i gdzie, w jakim jesteś miejscu
Na te pytania odpowie ci Facebook
Wpadliśmy w sieć cyberprzestrzeni
Staliśmy się uzależnieni
Co, jak i gdzie, w jakim jesteś miejscu
Na te pytania odpowie ci Facebook
Wpadliśmy w sieć cyberprzestrzeni
Staliśmy się uzależnieni
[Zwrotka 3: Czerwin TWM]
Nie zdąży jeszcze wstać z wyra
Z pękniętym ekranem wyjmuje Iphone'a z Case'a
Paraliż nad wyraz czuje obowiązek wejścia na Face
Nowe zaproszenia przyjmie, chuj w to, że nawet tych osób nie zna
A jak po kolędzie przyjdzie to nigdy nie wpuści księdza
Ze śniadania relacje dzieci przy stole obiady, kolacje
Córka jest chora, jaka jest pogoda i jeszcze coś doda
Bo całą prywatność wrzuca na Walla
By lajki zgarnąć jak zwykły małolat
W życiu nie ma fory kto siedzi na forach
Tak scrolluje życie jest uzależniona
Ćpa to codziennie, dla niej Facebook to towar
Zmniejsza się IQ, bo ważne jest ile jest lajków i kto skomentował
Jakoś w maju spotkałem ją w klubie, łączyła nas kiedyś nauka
Niezręcznie mi było zapytać co u niej, bo wszystko już chyba wiedziałem z Facebooka
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net