Puzzle lyrics

by

Zeus (POL)


[Zwrotka 1: Miuosh]
Pamiętam jak wczoraj martwiło nas dziś
A dziś nie martwi nas już żadne jutro
Żeby życiu dorównać przez morze problemów i gówna
Płyniemy na ślepo naszą łódką
Jedyny romans jaki mamy to ten z wódką
To chyba ona jest naszą drugą połówką
Problemów w domach nie załatwisz harówką
Trzeba pić, głośno żyć, przecież jesteśmy tu krótko!
Mówi się trudno, a większość spływa po nas
Nie chcemy wygrywać, możemy dać się pokonać
Porozstawiani jak flaszki po monopolach
Warci tyle ile na nogi wyrzyga nam bankomat
Ten sam pot na skroniach i gorzki smak w ustach
Poupychani w jakiś umazanych łóżkach
Prawda leży na dnie czy to w butelkach czy w puszkach
Jeśli nie wierzysz no to spójrz tam!

[Refren x2]
To życie sypie się nam z rąk niczym puzzle
Biegniemy na ślepo, chuj z tym co będzie później
Zaczynamy tak samo ale kończymy różnie
Bo życie sypie się nam z rąk niczym puzzle

[Zwrotka 2: Miuosh]
Pamiętam jak wczoraj nie martwiło nas dziś
A dziś martwi nas jutro każde
Żeby życiu dorównać przez morze problemów i gówna
Chcemy płynąć chodź mamy dziurawe żagle
Wszystko zmieniło się tak nagle ziom
Kiedyś gibon i piwo teraz rachunki i dom
Potrzeby wyrastają ze wszystkich stron
I sam Bóg raczy wiedzieć skąd mamy na to wszystko wziąć
Trudno znaleźć okazję żeby co wypić
Tym bardziej że co drugi teraz o szlugi się cipi
Kipisz pod ścianą drogich klubów z przeszłości
Robią miejsce tym którymi byliśmy w latach świetności
A rano mdłości i żal do samych siebie
Po chuj biegliśmy w stronę której żaden nie był pewien
Ja nie wiem. Wiesz?
Prawda leży na dnie, tylko nikt kurwa nie wie gdzie leży na prawdę

[Refren x2]
To życie sypie się nam z rąk niczym puzzle
Biegniemy na ślepo, chuj z tym co będzie później
Zaczynamy tak samo ale kończymy różnie
Bo życie sypie się nam z rąk niczym puzzle

[Zwrotka 3: Puq]
Tak na prawdę dziś czy wczoraj to nie ważne ziom
Wczoraj zajechałeś kartę dziś ktoś musi spłacić ją
To nie ważne, że wczoraj odcięli Ci telefon
Jutro możesz trafić szóstkę i kupić nowy dom
To życie sypie się nam rąk, sam już nie wiem
Czy wódka i kawior będzie czy będzie woda z chlebem, skumaj
Raz na szczycie, raz na glebie, raz pomocny raz w potrzebie
Raz na ślubie innym razem na pogrzebie
Chuj z tym co będzie później, kiedy teraz
Mamy za co pójść gdzieś i pośród regałów przebierać
Chuj z tym co było wczoraj, los nie wybiera
Lepiej to olać, zresetować się jak ram w komputerach
I tak będzie w kółko, nic się nie zmieni
Żeby zrozumieć to gówno zostaliśmy stworzeni
Szczęściem po równo nikt nas nigdy nie podzieli
Trzeba żyć z całych sił to nasz czas na tej ziemi!

[Refren x2]
To życie sypie się nam z rąk niczym puzzle
Biegniemy na ślepo, chuj z tym co będzie później
Zaczynamy tak samo ale kończymy różnie
Bo życie sypie się nam z rąk niczym puzzle

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net