Nie Pytaj lyrics

by

Zeus (POL)


REF
[RZEZNIK / TE-TRIS]

Nie pytaj mnie – o tych marnych typów, tych słabych typów, to nie jest mój rap [uhh]
Zapytaj mnie – kto nie wciska kitu, dotyka szczytów i niesie tu światło
Nie pytaj mnie – o te marne dupy, te słabe dupy, niech teraz się patrzą
Zapytaj mnie – kto ma rapgrę w duszy i armię ludzi i budzi to miasto

[ZWROTKA 1: POGZ]

Zrodzę boga dla tej gry jak pieprzony Olu Dara
Myślą, że widzę świat w różowych okularach
Dobrze wiem, jak ten naród działa
Już widzę tą zawiść jak wysiadam z Jaguara
Dla nich świat jest szary nie od dzisiaj
Jebany monochromatyzm oparty na stereotypach
To postanawia umrzeć jak Weronika
Pan swego losu, przyszłość - moja niewolnica
[Nie pytaj mnie] co jest matką potrzeb
Mam do tego dystans jak chory na klaustrofobię
Odważnie dalej żyję, niektórzy mówią karkołomnie
Nie walczę o Palestynę, lecz o swoją autonomię

Amerykański sen? ja podobnie się tu staram
Rzuć to na to podwórko, podziel przez kurs dolara

Mam jedno życie, nie traktuje go binarnie
Biorę wszystko albo wszystko, mój lotDreamliner
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net