[Zwrotka 1]
Zamieniamy prawdę na fałsz
To co miałby być na zawsze na raz
Świat staje się zimny
Kiedy my wszyscy
Wolimy mieć twarzy niż twarz
Zamieniamy szczęście na ból
Potem zamykamy serce na klucz
Bo chcemy tego więcej niż tłum
Wokół dźwięki zarwanych strun
[Refren]
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu zmian
O sekretach, które wciąż mam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu ran
Pogadajmy dziś sam na sam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu zmian
O sekretach, które wciąż mam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu ran
Pogadajmy dziś sam na sam (Choć, opowiem ci o mnie 5x)
[Zwrotka 2]
Zamieniamy ciszę na krzyk
A w sieci ktoś nam pisze, jak żyć
Ja widzę to wszędzie
Żyjąc w tym pędzie
Zamieniamy węzeł na nić
Gdzie jest droga, gdy człowiek to mur
Gdzie są wilki, gdy owiec jest tłum
Tyle pytań, gdy w głowie jest szum
Kiedy wyjdzie słońce zza chmur
[Refren]
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu zmian
O sekretach, które wciąż mam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu ran
Pogadajmy dziś sam na sam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu zmian
O sekretach, które wciąż mam
Choć, opowiem ci o mnie
Mimo tak wielu ran
Pogadajmy dziś sam na sam (Choć, opowiem ci o mnie 5x)
[Outro]
Więc otwórz się na
Nowe, nowe, nowe, horyzonty
Ile bardziej, iż jest ten
Człowiek, człowiek, człowiek, nie zapomnij
Więc otwórz się na
Nowe, nowe, nowe, horyzonty
Ile bardziej, iż jest ten
Człowiek, człowiek, człowiek, nie zapomnij