Burza lyrics

by

Zeus (POL)


[Verse 1]
Ten kraj znowu trawi susza
Ty modlisz się o deszcz a ja wiem, że się zbliża burza
Mój czas, już z ulic brudy spłukać do ścieku
To miasto dziesiątkuje dżuma i potrzebujecie leku
Ten kraj nie kuma, że nie może być łatwo
Wy zeszliście tak nisko, że trzeba wam przypomnieć światło
Wracam tu, chcesz czy nie, spokorniejesz
Wracam tu, szykuj łódź, bo was potop zaleje
Wyrzucił wam nadzieje, serc ich rap, ich syf
Dał Ci tylko stres i strach i nic, nic poza tym
Bo to tylko poza, nic poza tym
Albo się na tym poznasz albo poznasz straty
My mamy czas i znamy prawdę i jest okrutna
Dziś puszczasz się tam, a jutro wrócisz do źródła
My mamy ubaw i progres w kieszeni
Dziś Cię oczyści burza, jutro oddam Ci słońce byś je docenił

[Hook]
I właśnie dzisiaj tego dnia
Pytam się: Jesteś z nami czy przeciwko nam?
Bo dzisiaj przyszedł czas, o którym mówiłem
I to czas, by pokazać jaką mam siłę
Jutro już nic tutaj nie będzie takie samo
I będą pisać o tym co się tutaj stało
Jeśli nie jesteś pewien zostaw to i wróć
To nasza wojna Europa, Bałuty, Polska, HollyŁódź!
[Verse 2]
Przez prawie rok, zrobił się mrok, już kołowały sępy
Lecz dziś powraca boss, sznurować gęby
Te mendy wiedzą już, Armagedon tuż tuż
Wam nie pomoże, dziecko, nawet anioł stróż
Ja mam tą ksywkę jak bóg nie bez powodu
Mam w sobie siłę, by przebić to co zrobiłem znowu
By znowu wkurwić ich i dać im powód do stresu
Bo niszczę kurwy i syf, ot tak, bez interesu
Panteon charakterów wątpi, wierzą rozsądni
Jutro najlepsi będą tu bezbronni
Wy macie papierowy mur, papierowy plan
Trzyma wasz papierowy król, gdy wróg jest z ogniem u bram
Życie to sztuka, sztuka wyborów, nie wiem czego tu szukasz
Ziomuś, to dla hip-hopu
Dla wszystkich, którzy nie zwątpili jeszcze
Czas tą ziemię oczyścić, podnieś ręce w powietrze!

[Hook]

[Tekst - Rap Genius Polska]
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net