Na tych osiedlach lyrics

by

Zeus (POL)


[Refren: Major SPZ]
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra

[Zwrotka 1: Major SPZ]
Pali się Amsterdam jak na meczach race
To polskie osiedla depczą holenderski zacier
Czapeczka Versace, słoik miodu chowam w gacie
Panienki się kleją jak do koperty znaczek
Szybkości nie tracę, slalom między blokami
W ogień za nich skaczę, łapię się z ziomkami
Szybki blant jak Ferrari, ciu ciu mon cheri
W gardle zaschło mi, Żabka vis a vis, poproszę ice tea
Lecę dalej, robią kwit od rana w bramie
Znam tu kurwa każdą gębę, wiem kto patrzy zza firanek
Psy się kręcą na sygnale, typ się buja na przypale
Jadę windą na dziesiąte, tam spokojnie sobie spalę
Wszystko wydaje się małe, wysokość robi robotę
Kiedyś za hajsem biegałem, teraz latam samolotem
U mnie na dzielni pod blokiem najważniejsze jest słowo
Masz chodzić i kurwa pierdolić, to lepiej zostań niemową
[Refren: Major SPZ]
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra

[Zwrotka 2: Dawid Obserwator]
Słucham rap najlepszej marki
Kiedyś miałem ciuchy z lumpa
Na rejonie w którym mieszkam ciężko o szczerego kumpla
To jest paradoks
Myślę o tym kiedy idę w miasto
Wciąż liczę na farta, chociaż, kurwa, mieszkam pod trzynastką
Mam w oczach szklanki, widzę szczęścia a to przewidzenia
Mam koleżanki co na randki chodzą na widzenia
Tutaj odpilan tutoriale do stoczenia mantra
Ziomka tutaj nie ma bo obrobił policjanta
Ja olałem tego szlaucha jako nieliczny
Dupy tutaj, jak już związek to tylko chemiczny
Ktoś wyjechał, powodzenia
Mi też już tu nie styka
Dla mnie to jest dobry chłopak, a dla ciebie to bandyta
Nie wjebie sie na przypał
Nie mów mi o tym po kresce
Płakał ze nie ma siana, teraz ma pod okiem łezkę
Jestem stad gdzie spore grono zmyliło faze ze szczęściem
Nie chce dla siebie tu miejsca, to tym poznaje to miejsce
[Refren: Major SPZ]
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra
W szachach i na ulicy liczy się strategia
Chada dobrze wiedział jak się żyje na osiedlach
Bloki, bramy, klatki, parki, ławki, linie metra
Planuję ruchy, patrząc z dziesiątego piętra
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net