Alarm lyrics

by

Pono


[Zwrotka 1]
I znów używam dwóch ruchomych blatów
Jeden mikrofon i największy atut
Inteligencja od pana światów
Tu z warsztatu ogłaszam alarm
Masz 5 minut bo na o pozwalam
Potem konkurencje na kolana powalam
Gdy moja płyta ujrzy światło dzienne
Chwyta serce rytm a siła we mnie
Mówię konkret ty cytujesz slogany
Ręce w górę to temat oklepany
Ja przytoczę fakty nie jak ty dissy
Twoje przemija mnie proszą o bisy
Mc dla mc wrogiem się staje
Kobiele zwą suką
Typ psa udaje
Ludzie jak ścierwa traktują się nawzajem
Rap gra wnerwia ale ja zostaje
Trzeba uważać z kim się nagrywa
Weźmie twój styl i przerobiona ksywa
Twój sukces obrazą nazywa
To sprawa obrzydliwa
To jest żałosne
Jak niezdolne osoby są zazdrosne
O to czego im brak
O mój postęp
Ja do studia niemal przyrosłem
Rosnę niczyim kosztem to takie proste
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net