Eskaubei, Lilu, Dena - Sny o funku lyrics

by

Paluch


Myśl jak ping pong odbija się w obu półkulach
Bit jak Timbo, jak dobry styl na miejskich murach
Mniejszy uraz mam już na psychice
W ostatnim śnie, skumaj, Prince przyszedł
Wyłożył mi swoje „Musicology”, założył bling bling t-shirt
Za friko stworzył matrycę wirtualną na największy hit funkowy
Zaliczkę zgarnął? Co ty! Wieczny dobrobyt
A nie wieczna marność. Sen kolorowy, wstałem rano
I ten tekst sam wypłynął z mojej głowy, halo.

W amerykańskim hip-hopie znajdziemy coś takiego jak „lekcje”: pasjonaci pokroju Double Dee, Steinskiego, Shadowa czy Cut Chemista przygotowali kolaż próbki (od Jamesa Browna przez Led Zeppelin, po Kurtisa Blow), by uczyć słuchaczy historii. Oczywiście „Snów o funku” nie sposób z tym równać, bo to nie ta skala przedsięwzięcia, ale z połączenia sił rapera śpiewającej MC i przede wszystkim producenta wyszła lekcyjka porządnego groove’u nic nie zapowiadało takiego rozwoju sytuacji. Pionier rzeszowskiej sceny Eskaubei nagrywał swoje wersy pod prostą pętlę, a jednak warszawski bitmejker Dena (tu odsyłamy do nagrań
Elemera, pierwszej solówki Eldo czy Echo) go zaskoczył. – Po długim okresie milczenia zrobił według mnie najlepszy aranż w życiu i chyba też najlepszy swój beat. Zawarł w nim tak dużą ilość sampli i patentów, że można by zrobić z tego kilka osobnych kawałków – przyznaje Eskaubei. I rzeczywiście, wspomniany Dena pokleił wszystkie funkowe próbki, jakie miał na stanie. Lilu, słysząc, co się szykuje, próbną wersję refrenu wysłała zaledwie po pięciu minutach, później dogrywając jeszcze zwrotkę. Wynikiem jest pulsujący singiel, miniprzewodnik po mięsistej wibracji przygotowany przez doskonale rozumiejących się artystów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net