Lecę lyrics
by Paluch
[Intro]
Biorę bucha, nie przestaję lecieć
Czas i pieniądz rządzą na planecie
Wyje suka, psy kręcą się na mieście
W nocnych klubach dziwki tańczą w lateksie
Biorę bucha, nie przestaję lecieć
Czas i pieniądz rządzą na planecie
Wyje suka, psy kręcą się na mieście
W nocnych klubach dziwki tańczą w lateksie
[Zwrotka 1]
Lecę, lecę pod prąd, pod prąd lecę, lecę
Masz telefon, to dzwoń, mordo, zrobimy becel
PCV rury gniecie, poznasz rury po tapecie
Długie nogi i pazury, tańczą dziury na parkiecie
Buja, buja, buja, buja, buja jak na okręcie
Rośnie napięcie, będzie burza, ziemia się trzęsie
Na osiedlach, w furach i podwórkach jak na koncercie
Moja muza na twoich kolumnach - jestem wszędzie
[Refren]
M do J do R, S do P do Z
Gram kolejny rok, nie zatrzymasz mnie
Gram kolejny joint, w płucach Silver Haze
Spal go ze mną ziom i zrelaksuj się
M do J do R, S do P do Z
Rap to moja broń, trafiam prosto w cel
Znam dobrze ten sport, nie przestaję biec
Studio, trasa, dom, śmiech, radość i gniew
[Zwrotka 2]
To nie jest test, kto lepszy jest, nie chcę miejsc na podium
Konkurencję wpierdala stres, zamieniam bity w popiół
Polewam benzyną całą grę i tańczę z diabłem w ogniu
MJR SPZ, krew bulgocze jak opium
Nie znasz mnie, to nic nie mów, moją ksywę przeliteruj
Kręcisz się, nie masz celu, pociąg wjechał do tunelu
Nie trzeba braw, reklam, bannerów, chcesz być dobry, dużo trenuj
Z dala od gwiazd i komputerów, pozdrawiam starych raperów
[Refren]
M do J do R, S do P do Z
Gram kolejny rok, nie zatrzymasz mnie
Gram kolejny joint, w płucach Silver Haze
Pal go ze mną ziom i zrelaksuj się
M do J do R, S do P do Z
Rap to moja broń, trafiam prosto w cel
Znam dobrze ten sport, nie przestaję biec
Studio, trasa, dom, śmiech, radość i gniew