Normalnie lyrics

by

Zioło



Tak tak tak tak tak tak to jest tak
To jest, tak jest BennCart na bicie
To jest tak to jest tak
Siema LP 2009 bezczelny kawałek
Pełen pogardy i nienawiści
Ten bit jest tak minimalistyczny, że chuj! (zero szacunku)

[zwrotka 1.]

Normalnie mi to zwisa, ale nie dzisiaj
Tonę w kompromisach, aż nie mogę oddychać
Przerywam więc milczenie i wychodzę spod kaptura
Pryskam śliną na szura, jak farbą po murach
Kiedy ty z kolegą ćpacie szczura
Ja tu ćpam rap jak kokę typy w garniturach
Uraz mam do tej sceny taki wielki, że demyt
Zaciskam zęby, gdy kolejny bit puszczam za kwit
Mimo ceny niższej niż Skill typów, co go wzięli
A ich Skills niższy niż poziom życia w Armenii
Normalnie nie jestem takim chamem, alе dziś
Savoir-vivre w trumnę wkładam pieprzę klasę i styl
I nic mnie niе obchodzi, co Kwaśniewska na to
Co mój proboszcz na to i co na to mój dziekan
Przekazu nie ma, ja się tylko bawię stylem
Jeśli ty jesteś pragnienie Zioło, Zioło to unicef

Raz raz teraz refren Będzie

[Ref.]

Normalnie pisząc tekst Piszę o czymś
Lecz dziś wbijam w treść
Pieprzę ciebie pieprzy ją i jego też
Normalnie zawsze spoko bez nerwów
Ale dziś Pieprzę to mocniej niż policję Hemp Gru
Normalnie pisząc tekst Piszę o czymś
Ale dziś wbijam w treść pieprzę ciebie pieprz ją i jego też
Normalnie zawsze spoko bez nerwów
Ale dziś to mocniej niż policję Hemp Gru

[zwrotka 2.]

Pieprzę was kretyni, spod blokowej ławki
Pacie bekę z mojej pasji, A wy kurwa co?
Wciąż na jednej ławce, 20któryś rok
I co z tego macie? na pewno nie sos
Nieudaczników dość mam
Choć tak samo dość mam pał, którym wyszło coś
Choć talentu i innych takich u nich za grosz
W górę się pną, zamiast tego co dobre
Gdy ja biorę na pół torbę z ziomkiem
Firma goni znów swój kolejny preorder
Zresztą patrz za oknem
Gnojek chce prowadzić ten styl życia gnoja, który ma na płytach
Normalnie jasną stronę życia dostrzec się staram
Tak jak Żydzi w żywocie Briana
Normalnie chuj wbijam, ale dzisiaj eksploduje
Jak islamski ekstremista w zatłoczonym autobusie
[Ref.]

Normalnie pisząc tekst Piszę o czymś
Lecz dziś wbijam w treść
Pieprzę ciebie pieprzy ją i jego też
Normalnie zawsze spoko bez nerwów
Ale dziś Pieprzę to mocniej niż policję Hemp Gru
Normalnie pisząc tekst Piszę o czymś
Ale dziś wbijam w treść pieprzę ciebie pieprz ją i jego też
Normalnie zawsze spoko bez nerwów
Ale dziś to mocniej niż policję Hemp Gru
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net