Jo lyrics

by

Quavo


[Intro: Kaz Bałagane]
Co tam? Jak tam?
Yeah, that way

[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Pani się pyta, czy doliczyć torbę, brakuje grosza i czy to nie problem
Ładny ten piesek i czy to jest Border? Czy na wakacje ja robię tą formę
Nie robię, bo ciągle koncert, dzieciak się pyta, czy robię tą fotkę
Owszem robię, pokaż mi tylko, czy wyszedłem dobrze
Robię filmiki jak Boxdel, rucham do rytmu jak chop snare
Dior na mnie, nie Balmain, ona wypije mój koktel
Ooo, robi tak w kółko a co, że pałę robi? (yeah)
Robi tak w kółko jak walkman (yeah)
Ludzie pytają się, czy jestem rockman, to jesteś kurwa, czy nie? Jo

[Refren: Kaz Bałagane]
Jo, jestem nowym Bondem, jestem na banknocie z rombem
Jestem na wódziе nie bombie, w tym stanie możеmy gadać o sporcie
W hotelu sejf na cyfry cztery, śpi małolatka na dwie dery
Ten sam typ, z którym paliłeś fifkę, ale ty już nie jest, skoro mam być szczery
Jestem nowym Bondem, jestem na banknocie z rombem
Jestem na wódzie nie bombie, w tym stanie możemy gadać o sporcie
W hotelu sejf na cyfry cztery, śpi małolatka na dwie dery
Ten sam typ, z którym paliłeś fifkę, ale ty już nie jest, skoro mam być szczery

[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Otwieram chatę w samych badejach, kurier się pyta, czy Kazimierz Wielki
Jaja wypadły, choć paczkę zabieram, chłopina prosi ten uścisk ręki Mordy, ja zawsze uprzejmy, hejterów nie mają tylko noname'y
Jadę na koncert i drugi koncert, ze mną Polski Mike WiLL Made-It
Pani się pyta o punkty, nie zbieram punktów ze stacji (jo)
Proszę przekazać je Reprezentacji
Jestem twoim idolem, moim idolem jest Tiesto
Wychowywany na cukrze, serio przedziwne dziecko
Trzy psy w chacie mam, nie wciskaj mi piesków mi więcej (nie chcę)
Bo jeszcze wezmę, c*ck.0z'a Mixtape noszę w USB (w czym?!), Fajna koszulka, widać kolego, że jedziesz z kurestwem
Jebiesz te 60-tki, co? Słuchaj se refren, jo
[Refren: Kaz Bałagane]
Jo, jestem nowym Bondem, jestem na banknocie z rombem
Jestem na wódzie nie bombie, w tym stanie możemy gadać o sporcie
W hotelu sejf na cyfry cztery, śpi małolatka na dwie dery
Ten sam typ, z którym paliłeś fifkę, ale ty już nie jest, skoro mam być szczery
Jestem nowym Bondem, jestem na banknocie z rombem
Jestem na wódzie nie bombie, w tym stanie możemy gadać o sporcie
W hotelu sejf na cyfry cztery, śpi małolatka na dwie dery
Ten sam typ, z którym paliłeś fifkę, ale ty już nie jest, skoro mam być szczery

[Outro: Kaz Bałagane]
Hehe, ooo, Dr AP, Cię kurwa zbada, jo
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net