21 gramów lyrics

by

Zeamsone



[Zwrotka 1]
Ona jest za bardzo pick me, więc na pewno jej nie picknę
Ubierz spodnie i miej swoje zdanie, a nie świecisz tyłkiem
Nie wiem, co to w ogóle znaczy dzisiaj, że ładne i brzydkie
Przestań już tłumaczyć, każdy piękno zobaczy gdzie indziej
Nie mam z nią o czym rozmawiać, ale mam z nią o czym myśleć
Dziś nie powiem, że ma ładne oczy, bo to oczywiste
Chcę być inny, bo szukają gończym listem
Takich samych jak ja, więc wychodzę bocznym wyjściem

[Refren]
Typy czerpią inspirację ze Stanów
Ja też — tylko z tych, które przeżywam w realu (A-alu)
Kiedyś schudniemy o dwadzieścia jedеn gramów
Czym jest przy tym Twoja piona jarania? Weź się zastanów (Oh)
Nie ryzykuj swеgo życia dla Jordanów (Aha)
Nie śmiej się z kolegi, że jedzie do ciepłych krajów
Wierzę, że dasz radę, więc nie bój się ciężaru
Bo kiedyś wszyscy schudniemy o dwadzieścia jeden gramów

[Zwrotka 2]
Nie musi być ładna, żeby być pociągająca
Nie musi być zgrabna — chcę widzieć, jak to wygląda
Tak naprawdę, najlepiej to usuń Photoshopa z kompa
I wyłącz telewizor, pokażę Ci lepszy program na życie
W rapie od dawna wiedzą, że pro gram
Więc teraz czas na beaty i klipy, później jej biodra (Aha)
Jeszcze będzie czas, by odpoczywać (Ta)
Nie chcę zaprzepaścić tego dla piwa i jointa
Zapraszam, drzwi zawsze dla was na łucznik
Judasza masz w swoim składzie, nawet nie znasz kurwy
Ja wolę stać sam, dumny, niż mieć na wagę kumpli
Nie patrz już na wagę, nie ma prawa nikt Ci mówić: "schudnij" (Słuchaj)
Kiedyś schudniemy o dwadzieścia jeden gramów
Mam dwadzieścia dwa lata i myślę, jak żyć bez browarów
Już zaraz dwadzieścia trzy, tak jak nowa para Jordanów
Co, jak masz dwadzieścia cztery godziny, by uciec z kraju, co?
Co, jak przestanie coś znaczyć Twój dwadzieścia cztery karat gold zegarek?
I będziesz taki sam, jak wszyscy miał
To nie tak, że kupisz Rolex i masz zajebisty czas
Nie nagrywałem o mym gangu tyle lat wstecz
Jakoś tak zawsze byłem sam, wiesz
Jak zostanę sam na starość, to nie nowość (Uuu-uuu-uuu-uuu-uuu)
Mam tego stanu świadomość
[Refren]
Typy czerpią inspirację ze Stanów
Ja też — tylko z tych, które przeżywam w realu (A-alu)
Kiedyś schudniemy o dwadzieścia jeden gramów
Czym jest przy tym Twoja piona jarania? Weź się zastanów (Oh)
Nie ryzykuj swego życia dla Jordanów (Aha)
Nie śmiej się z kolegi, że jedzie do ciepłych krajów
Wierzę, że dasz radę, więc nie bój się ciężaru
Bo kiedyś wszyscy schudniemy o dwadzieścia jeden gramów
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net