Ronaldinho lyrics

by

Żabson


[Producer Tag]
Deemz na tracku, dzieciaku

[Refren]
Nieprzespane noce pełno myśli, no bo wtedy chciałem być jak oni
Wtedy jeszcze na podwórku, ciągle nam dzwoniły domofony
Biegałem za tą piłką w koszulce Barcelony
Teraz ciągle mijam znane twarze
Nikt mi mówi siema i wcale nie jest przykro
Pomimo że was nie ma, pomimo że was nie ma, nie
Pokonuję mych wrogów jak Ronaldinho, Ronaldinho
Osiągam swe cele jak Ronaldinho, Ronaldinho
Dla drużyny wszystko jak Ronaldinho, Ronaldinho
Będę legendą jak Ronaldinho, Ronaldinho

[Zwrotka 1]
Wtedy idolem był Ronaldinho
Chociaż nigdy nie jarałem się tą piłką
Ale nie chciałem od nich odstawać zbytnio
Starsi koledzy już wtedy pili piwko
Dla nich byłem wtedy zwykłą pizdą
Uśmiech na twarzy choć było przykro
Musiałem udawać kogoś innego i żyć pod przykrywką
Nie chce trzymać w sobie złości
Nie chce od was typy już żadnych przeprosin
W waszych oczach byłem nikim
Teraz jest inaczej bo przecież są pieniążki (yeah)
Ten sam dzieciak ale już inne wartości
Zostawiłem przeszłość ruszając w pościg
Do końca biegnę póki nie połamie kości
[Refren]
Nieprzespane noce pełno myśli, no bo wtedy chciałem być jak oni
Wtedy jeszcze na podwórku, ciągle nam dzwoniły domofony
Biegałem za tą piłką w koszulce Barcelony
Teraz ciągle mijam znane twarze
Nikt mi mówi siema i wcale nie jest przykro
Pomimo że was nie ma, pomimo że was nie ma, nie
Pokonuję mych wrogów jak Ronaldinho, Ronaldinho
Osiągam swe cele jak Ronaldinho, Ronaldinho
Dla drużyny wszystko jak Ronaldinho, Ronaldinho
Będę legendą jak Ronaldinho, Ronaldinho

[Zwrotka 2]
W końcu na światłach spojrzymy sobie prosto w oczy
Nie potrzeba mi wtedy słów bo konie wyjaśnią to za mnie
I powiedz mi bracie czy nie jest ci teraz wstyd
Dla nich byłem jak duch, teraz ledwo masz na mieszkanie
Teraz mówią do mnie ładnie, teraz wokół ładne panie
Oni ciągle stoją w bramie po 10 chlanie ćpanie
W gimnazjum wyśmiewali za to wszystko co robiłem
Ja tylko chciałem być kimś a nie liczbą w statystyce

[Refren]
Nieprzespane noce pełno myśli, no bo wtedy chciałem być jak oni
Wtedy jeszcze na podwórku, ciągle nam dzwoniły domofony
Biegałem za tą piłką w koszulce Barcelony
Teraz ciągle mijam znane twarze
Nikt mi mówi siema i wcale nie jest przykro
Pomimo że was nie ma, pomimo że was nie ma, nie
Pokonuję mych wrogów jak Ronaldinho, Ronaldinho
Osiągam swe cele jak Ronaldinho, Ronaldinho
Dla drużyny wszystko jak Ronaldinho, Ronaldinho
Będę legendą jak Ronaldinho, Ronaldinho
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net