TRAP FORTECA lyrics

by

Żabson


[Intro: Young Multi]
Fast Life Sharky
YFL
Polska trap forteca
Od 48-100 do 61-154

[Zwrotka 1: Young Multi]
Polski trap ma się dobrze, no bo trzymam nad nim pieczę
Typów piecze, budujemy trap fortece
Sharky Oetker, ugotował pyszny werbel
Jebie przester, Multi traper, a nie przekręt
Jak chcesz gadać no to lepiej gadaj z sensem
Czas to pieniądz, a my chcemy go dla siebie coraz więcej
Powiększyłem sufit, żeby zmieścić pengi całą wieżę
Skarbówka nie dowierza, w takim wieku taki becel
Zwiedzając Polskę czuję wzrok na moich plecach
Typy chcą plecak mi zabrać i chcą mnie wieszać
Opozycja nie śpi, śledzi moje kroki, a w kieszeni biznesplanik noszę żeby was zaskoczyć
Polski trap w końcu spełni polski sen
Cały gang, muszę robić brand już i bez problemów żyć
Całą ekipą robić
Ten duży pitos pożyć
Jak króle życia, diamenty mają tą szyję zdobić

[Zwrotka 2: Simpson]
Mam szacunek u mainstreamu i szacunek na ulicy
Zawsze w oparach dymu, ty jak zawsze kończysz z niczym
Pracuję na sukces no bo mam apetyt wilczy
Nie wracam do szkoły, dostałem tam bilet wilczy
Posypana koka, ona mówi, że chce guzy
Dorosłem na trapie, dzisiaj jestem duży
Idź do domu dzieciak jeśli klimat ci nie służy
Z nieba pioruny tak jak kurwa podczas burzy
Ej, brudny szmal, dobry jazz
Ej, czysty flex, czarny benz
Biznes gang tu z nami jest
Pozdro YFL
[Outro: Simpson]
Gdzie jest twój gang, gdzie jest twój squad
Ja na to sram, nie jestem sam
Znów płonie gram i jeszcze raz
Znam tylko trap, tylko trap
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net